Strona:Lwów - Kamieniec Podolski. Notatki z podróży cyklisty.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

Z pomiędzy niezliczonych pousuwanych i pozacieranych przez Moskali polskich napisów, cudem jakimś ocalała tablica z polskim orłem na bramie tak zwanej ruskiej i napis na jednej z baszt zamkowych, gdzie też widnieją klucze papieskie na pamiątkę, iż fundatorem tej baszty był papież wznosząc ją na obronę chrześcijaństwa.
Chwila poddania się Kamieńca Turkom za panowania Michała Korybuta w r. 1672 doczekała się kilku opisów zarówno w historyi, jak i powieści. Obok dr. Antoniego J. (Rollego), który ją na podstawie badań i źródeł historycznych wie nie opowiedział, przedstawił tę epokę w właściwy sobie, barwny sposób, Henryk Sienkiewicz w powieści swojej „Pan Wołodyjowski“, której bohater wyleciał w powietrze na dzisiejszym placyku znajdującym się u wjazdu na most tak zwany „turecki“, wznieśli go bowiem Turcy w czasie dwudziestosiedmioletniego władania Kamieńcem.
Zmęczeni, zziajani nieustanną bieganiną i oglądaniem miasta, poszliśmy wypocząć trochę do żydowskiego hotelu, gdzie się z nikim po polsku dogadać nie było można – ponieważ jednak, co już nie po raz pierwszy praktykuję – nigdy w granicach dawnej Polski nie używam innego jak polskiego języka, więc przysłano nam żydka, który służył za tłumacza i wtedy dopiero wykazałem się