„List otwarty od pana Massiban, członka akademii.
„Panie Dyrektorze!
Przypadek pozwolił mi odnaleźć małą broszurkę z roku 1815, która nosi tytuł: „Zagadki historyczne przez M. H...., starego oficera Ludwika XVI“.
Tomik ten nie ma wielkiej wartości. Jego zagadki historyczne, są to poprostu legendy, które opisuje, nie troszcząc się bynajmniej o prawdę.
Między innemi znajduje się tam jeden tytuł, który zwrócił moją uwagę, wskutek zajść, które wiążą się z temi dwoma słowami: „Aiguille creuse“ (Wydrążona igła).
Tutaj głos Izydora Beautrelet zadrżał. Wydrążona igła! Już o niej mówiono w roku 1815! Więc to nie był Lupin...
Czytał dalej:
Rozdział, który mnie zaciekawił, obejmuje ośmdziesiąt stron, które przepisuję dokładnie, wypuszczając tylko niektóre opisy i konkluzye, które uważam za zbyteczne.
Wydrążona igła!
Przeglądając całą epokę Średniego Wieku, a nawet sięgając dalej do czasów gallo-romańskich, znajdujemy w niektórych legendach, pieśniach i kronikach wspomnienie o tajemnicy wydrążonej igły. Nikt nie wie, co właściwie znaczą te słowa, które powtarzane przechodzą z pokolenia na pokolenie. Musi to być ważna tajemnica. To nie ulega najmniejszej wątpliwości.
Strona:M.Leblanc - Wydrążona igła.djvu/154
Ta strona została skorygowana.