w roku 1755 znany drukarz i odlewacz paryski, Franciszek Didot, wynalazł „punkt“ drukarski, będący odtąd zasadniczą miarą drukarską.
Jako podstawę przyjął Didot „Stopę królewską“, którą podzielił na 12 cali, cal na 12 linij, linję na 6 punktów. Przy sprawdzaniu z systemem metrycznym okazało się, że 1 metr zawiera 2.660 punktów, centymetr zatem 26,6.
System Didota rozpowszechnił się bardzo szybko i dziś jest prawie wyłącznie w użyciu w świecie cywilizowanym.
Po wprowadzeniu punktu można było uzgodnić wielkość czcionek. Okazała się jednak potrzeba różnych wielkości, np. na książki naukowe używa się mniejszego pisma, niż na książki dla dzieci. Dlatego zostały wprowadzone różne wielkości czcionek o stałej dla każdego gatunku ilości punktów, zwane inaczej keglem. Nazwy odpowiedniego kegla powstały albo od tytułów dzieł drukowanych po raz pierwszy danem pismem, lub od nazwisk jego twórców. Np. cycero od pierwszego wydania dzieł Cycerona, garmont od Garamonda, znanego drukarza francuskiego.
Nazwy wielkości czcionek są następujące: