kowicie papier szmaciany. Szmat używa się względnie rzadko i to do najbardziej wytwornych gatunków papieru, lecz i w tym wypadku ustępują one coraz bardziej celulozie, z której otrzymujemy gatunki nie ustępujące całkowicie szmacianym co do wyglądu, jakości i wytrwałości. Przemysł papierniczy pochłania olbrzymie ilości drzewa tak, że bez przesady można powiedzieć, iż całe lasy przechodzą przez maszyny papiernicze.
Do wyrobu masy drzewnej używamy świerku, jodły, osiki, lub sosny; z sosny otrzymujemy masę brunatną, na wyrób tektury.
Drzewa, pozbawione gałęzi, rznie się okrągłą piłą na klocki, obdziera również maszynowo z kory i z pomocą maszyny, zwanej rębakiem, tnie się na drobne kawałki. Kawałki te muszą być jeszcze oczyszczone z sęków, a potem dostają się między kamienie szlifierskie, które je ścierają na miazgę. Miazga ta nasycona wodą płynie korytem i dostaje się na walce, które ją zamieniają w tekturę i w jej postaci może czekać ostatecznych przeróbek na papier.
Jednym z najważniejszych produktów drzewnych jest celuloza, czyli błonnik. Ma ona ogromne zastosowanie i w innych gałęziach przemysłu, oprócz papiernictwa. W papiernictwie może służyć do wyrobu najlepszych gatunków papieru, które nie ustępują pod żadnym względem szmacianym, a przewyższają je znacznie taniością.
Dla otrzymania celulozy klocki kraje się maszynowo na drobne kawałeczki, grubości ½ cm. Po pokrajaniu wiórki dostają się do szarpacza, który je dzieli na jeszcze drobniejsze, a stamtąd przechodzą do wiejaka, oczyszczającego je ostatecznie z kurzu i sęczków. Z wiejaka spadają na taśmę bez końca, po której dostają się do drewnianych
Strona:M. Arct - Jak powstaje książka.djvu/48
Ta strona została uwierzytelniona.