trochę większy od rozmiaru tektury, gdyż brzegi jego podwija się, czyli zagina się za kant tekturki i przykleja do brzegów odwrotnej strony okładki. Dla ułatwienia podwijania kanty papieru przycina się odpowiednio.
Obciągnięcie płótnem lub skórą, używane przy wydawnictwach bardziej ozdobnych, jest kosztowniejsze. Przy okładkach płóciennych płótno w jednym kawałku smaruje się klejem. Środkiem płótna przykleja się jako grzbiet pasek tekturki lub papieru. Po obu stronach grzbietu nakleja się dwa kawałki tektury, poczem podwija się, podobnie jak przy okładkach kartonowych. Przy okładkach skórkowych jest tylko ta różnica, że klejem pociąga się tekturę, nie skórę, a do podwijania brzegi skóry ścina się lekko nożem, żeby były cieńsze.
Książkę wkleja się do okładki pierwszą, czystą stroną, zwaną forzacem i ostatnią, również nie zadrukowaną, oraz wystającemi paskami płótna. Grzbiet książki i grzbiet okładki pozostają nie połączone ze sobą.
Na okładkach z płótna i skóry i na grzbiecie wielokroć wytłacza się złotem, lub czarną farbą tytuł dzieła, nazwisko autora, a ponadto już tylko na okładkach firmę wydawcy.
Do wytłaczania służy maszyna, ogrzewana płomieniem gazowym, gdyż tłoczy się na gorąco. Na okładce umieszcza się cienki płatek odpowiednio przyrządzonego metalu, zwanego folją, która kolorem nie różni się od złota, wsuwa się okładkę pod tłoki, pod któremi znajduje się przygotowana forma tekstu, który ma być odciśnięty. Tłoki dociskają czcionki do okładki, a pod wpływem gorąca przylega do niego folja ściśle w miejscach tłoczonych.
Czarną farbą tłoczy się na zimno; w maszynie umieszcza się formę, na którą ręcznym walcem nadaje się farbę.
Strona:M. Arct - Jak powstaje książka.djvu/58
Ta strona została uwierzytelniona.