Strona:M. Zaleska - Zosia w puszczy.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.
20

mamusi i wyszłam zobaczyć, jak wygląda puszcza.
— No, właściwie, tu mamy tylko początek puszczy, który nie daje jeszcze pojęcia, ani o obrazie, ani o potędze tego lasu. Jeśli chcesz, możesz pójść ze mną na zrębowisko — zobaczysz kawał lasu.
Zosia zgodziła się z radością. Pan Łabęcki pożegnał drwala, z którym rozmawiał i poszedł z Zosią dość wygodną dróżką leśną.
Zosia rozglądała się wkoło. Las pachniał świeżą zielenią, tysiące ptaszków wesoło świergotało na drzewach, przelatując