Strona:M. Zaleska - Zosia w puszczy.djvu/34

Ta strona została uwierzytelniona.
32

— Ach, jakiś niedobry Walku, pocoś je nastraszył? — mówiła Zosia z wyrzutem.
— Musimy wracać, zmierzch zapada, w domu mogą cię szukać.
W domu, istotnie mamusia zauważyła nieobecność Zosi i dziewczynka po powrocie otrzymała porządną burę za to, że bez pozwolenia mamusi wieczorem poszła do lasu, gdzie łatwo mógł ją spotkać jakiś wypadek.