Ta strona została uwierzytelniona.
28
stował i jednym susem... hyc! — do myszy. Pociemniało Murzynkowi w oczach. Myszy ani śladu. Coś lepkiego, mokrego, o przykrym zapachu okryło piękną puszystą szerść kotka.
Biedny kotek prychał, kichał, otrząsał się, zbierał farbę łapkami — nic nie poma-