Strona:Mała arystokratka.djvu/12

Ta strona została uwierzytelniona.
—   10   —
Bolek

Ależ Karolcia wcale nie należy do nizkiej sfery... Matka wysoko wykształcona...

Irenka.

Bakalarka... uczy dzieci brudne z suteren...

Bolek.

Tem więcej szanować ją należy... A ojciec jest wysoko cenionym urzędnikiem i dojdzie do najwyższych godności...

Irenka.

Prezesem w Związkach, jak mój tatuś, napewno nie będzie...

Bolek.

Skąd to można wiedzieć?

Irenka.

Urzędnik to nie inżynier...