Ta strona została uwierzytelniona.
— 17 —
Bolek.
Mówiłem, co myślę i czuję — nic nadto... Pójdę teraz do kolegi.
Irenka.
Za parę godzin zabawa, wracaj prędko!.. (Bolek wychodzi)
SCENA 3-a.
Irenka, Krysia.
Irenka.
Dla Krysi gotowam dać nawet swój ukochany złoty medaljon na szyję, jeśli swojego nie włoży... Do białej muślinowej sukienki będzie prześlicznie (przegląda się w lustrze.) Do moich włosów ten kolor nie jest odpowiedni... Krysia mi poradzi, jaką mam włożyć... Ludzie sfery wyższej mają gust wyrobiony... (wygląda przez okno) Otóż idzie... (wchodzi Krysia)