Strona:Małpi król.djvu/18

Ta strona została uwierzytelniona.
—   16   —

połamane u drzew, koło których przebiegał i na te ścieżki z wgłębionemi śladami olbrzyma...
Zaniósł ją do swej siedziby, gdzie ukrywa też książęcego syna Olafa...
— Idźmy więc, idźmy czemprędzej ratować Olafa i jego piastunkę!... Nie możemy przecie zostawić ich w mocy tego tyrana!
I już chciał biedz po ścieżce wiodącej do schronienia olbrzyma, gdy naraz król małp zatrzymał go, mówiąc: — Cóż poczniecie sami z tym wielkim i potężnym olbrzymem Rawaną?... Czyż sądzicie, że tak łatwo zwyciężyć tego, co drzewa z korzeniami wyrywa i niemi miota, co pożera ludzi i dzikie zwierzęta...
Pomóżcie mi odebrać królestwo memu niedobremu bratu a utworzę taką armię, o jakiej wy marzyć nawet nie możecie.