Ta strona została uwierzytelniona.
Ogromne zaciekawienie odmalowało się na brudnej gębie Froncka.
— Bydzie co?... — spytał bez tchu, jakby wietrząc zapach prochu.
— Będzie głosowanie za Polską!
Ogromne zaciekawienie odmalowało się na brudnej gębie Froncka.
— Bydzie co?... — spytał bez tchu, jakby wietrząc zapach prochu.
— Będzie głosowanie za Polską!