wspólnego celu ze stanem panującym mieć nie mogła. Interes szlachty i interes ludu, tak były sobie przeciwne, jak wolność i niewola, dostatek i nędza. Rozerwana jedność, rozdwojone siły narodowe, wydały naturalny skutek, bezsilność powszechną. Niechcieli jéj znieść uprzywilejowani, zrzeczeniem się przywłaszczeń swoich, wymierzeniem sumiennéj uciśnionym sprawiedliwości. Polska więc niemając wsparcia w massach do niewoli i odrętwienia przywiedzionych, najezdnikow swoich odeprzeć nie była w stanie.
Wszystkie jéj usiłowania o odzyskanie straconéj niepodległości, okazują z jednéj strony niemoc zamykającego się w sobie samym stanu i jego upor o zachowanie przywłaszczeń, z drugiéj dowodzą niewygasłego w massach uczucia swobód i gotowości do walki, w miarę czynionych im obietnic i nadziei.
Na głos Kościuszki, lepszą uciśnionym zwiastujący przyszłość, rzuciły się massy do broni. Pola Racławic i innych miéjsc pamiętnych, świadczą o dzielności ducha ludu polskiego. Tam byli jego poświęcenia się dla sprawy ojczystéj prawdziwi wyobraziciele, co kosą i piką działa moskiewskie zdobywali. Lecz niezwyciężony wstręt szlachty do reform społecznych, sparaliżował i zniweczył najwznioślejsze przedsiewzięcie.
Rewolucja Listopadowa, wyższą mająca dążność, też same przeszkody i tenże sam koniec znalazła. Niestosowność obranéj pory, ogrom sił nieprzyjacielskich, błędy wojenne, cząstkowe dowódzców zdrady, nieprzychylność i zła wiara sąsiednich mocarstw, a tém bardziéj nieotrzymane od Francji i Anglji posiłki, są to albo podrzędne, albo bez zasadne jéj upadku przyczyny. Główny powód zmarnotrawienia tylu wysileń, leży całkiem w zatamowaniu i nadaniu wstecznego kierunku ruchowi, który był uroczystém objawieniem narodowego ducha, pojmującego wielkie w ludzkości posłannictwo swoje. Dziedzice przesądów i wyobraziciele panującego niegdyś stanu, w pierwszéj zaraz chwili postrzegli, iż przywłaszczenia ich podkopane, wywrócone bydź muszą, jeśli pierwotny kierunek rewolucji zwichnięty nie będzie. Chytrze przeto ująwszy wodze rządu, w prostą kampanią mili-
Strona:Manifest Towarzystwa Demokratycznego Polskiego.djvu/04
Ta strona została uwierzytelniona.