niedoli. Pomysłowość pierwszego powieściopisarza polegała na zrozumieniu, że w aparacie naszych wzruszeń obraz jest jedynym istotnym czynnikiem, uproszczenie zaś, któreby polegało na całkowitem usunięciu realnych osób, byłoby najwyższem udoskonaleniem. Istota rzeczywista, choćbyśmy najgłębiej z nią sympatyzowali, w znacznej części udziela się nam przez nasze zmysły, to znaczy zostaje dla nas nieprzeźroczysta, przedstawia martwy ciężar, którego nasza wrażliwość nie może podnieść. Skoro ją ugodzi nieszczęście, zdoła nas ono wzruszyć jedynie w małej cząstce całkowitego pojęcia jakie mamy o niej; co więcej, i ona zdoła się niem wzruszyć jedynie w cząstce całkowitego pojęcia jakie ma o sobie. Wynalazkiem powieściopisarza był pomysł, aby zastąpić owe nieprzenikliwe dla duszy części przez odpowiednią ilość części niematerjalnych, to znaczy tych które nasza dusza może zasymilować. Cóż znaczy z tą chwilą, czy uczynki, wzruszenia tych nowych istot wydadzą się nam prawdziwe, skorośmy je wcielili w siebie, skoro się spełniają w nas, i, podczas gdy obracamy gorączkowo karty książki, trzymają w swej władzy szybkość naszego oddechu i napięcie wzroku. I skoro raz powieściopisarz wprawił nas w ten stan, w którym, jak we wszystkich czysto wewnętrznych stanach, wszelkie wzruszenie jest zdziesięciokrotnione, w którym książ-
Strona:Marcel Proust - Wpsc01 - W stronę Swanna 01.djvu/168
Ta strona została uwierzytelniona.
164