Strona:Marcel Schwob - Księga Monelli.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.

Nie wspominaj i nie przeczuwaj.
Nie mów: pracuję by zdobywać, pracuję, by zapomnieć, zapominaj o zdobyczy i o pracy.
Powstań przeciwko każdej pracy, przeciwko każdemu działaniu, które przeżywa chwilę. Powstań.
Niechaj droga twoja nie wiedzie od jednego kresu do drugiego, tego bowiem niema na świecie; lecz niechaj każdy twój krok będzie oddzielnym wybuchem.
Lewą swą stopą zatrzesz ślad prawej stopy.
A niechaj nie wie lewa ręka twoja co uczyniła prawa.
Nie znaj sam siebie.
Ani się troszcz zbytnio o wolność swoją. Zapomnij siebie.
I Monella rzekła jeszcze: będę ci mówiła o moich słowach.
Słowa słowami są, póki się je mówi.
Słowa przechowane są martwe i niosą mór.
Słuchaj słów moich póki mówię, ale nie żyj według moich słów zapisanych.
A powiedziawszy to wszystko na równinie