Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 01.djvu/112

Ta strona została uwierzytelniona.

był lekarzem w Białymstoku; sam odbywszy nauki swoje z pomocą fundacyi radziwiłłowskiéj na uniwersytecie królewieckim, wystarał się późniéj dla syna o toż samo stypendyum, tak iż młody August, po ukończeniu szkół w rodzinnem mieście, lat kilka poświęcał się filologii w Królewcu, gdzie przedewszystkiem słuchał wykładów znakomitego hellenisty Lobecka. Na Litwę już niewrócił, ojciec jego bowiem wcześnie umarł, a matka przesiedliła się do Prus. Nauczycielski zawód rozpoczął w Królewcu, zkąd posłanym został najpierw do Rastenburga, a potem, na św. Michał dwudziestego dziewiątego roku, do Poznania. Dano mu zaraz łaciński i grecki język w quarcie i ordynaryat téj klasy. Pamiętam dobrze jak na nas zrobił wrażenie zupełnie obcego pojawu litewskiem akcentowaniem i przeciąganiem głosu, jako też używaniem niektórych niezwykłych u nas wyrazów i sposobów mówienia. Późniéj, z biegiem czasu, zatarły się w nim znacznie te właściwości intonacyi i wyrażeń, chociaż zawsze pewne ślady litewskiego pochodzenia pozostały. Aż do rozdziału gimnazyów nie wyszedł poza tercyę, ale gdy roku trzydziestego czwartego wszyscy niemal nauczyciele Niemcy emigrowali do nowo założonego gimnazyum Fryderyka Wilhelma, zajął Wannowski, chociaż kalwin, pierwsze miejsce u arcykatolickiéj Maryi Magdaleny i miał aż do emerytury swojéj bez przerwy naukę starożytnych języków w dwóch najwyższych klasach. Był to nauczyciel, a szczególnie filolog i gramatyk z przekonania i niemal z temperamentu; gorliwy w uczeniu i do najwyższego stopnia sumienny w wypełnianiu obowiązków, doznawał prawie fizycznego bólu słysząc lub czytając jakiego bąka etymologicznego lub syntaktycznego; to też w prymie ubawiliśmy się nieraz, gdy oddawał wypracowania łacińskie lub exercitia greckie, jego stękaniem, chwytaniem się za włosy lub wyginaniem ciała z powodu źle użytego trybu