Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 02.djvu/147

Ta strona została uwierzytelniona.

o wszystkie potrzeby moralne i materyalne męża i dzieci gdybyś był poznał tę szczerą i cichą pobożność, będącą główną, że tak powiem, osią jéj uczuć i myśli, a przytem w wyobrażeniach, mowie, pożyciu z ludźmi, nawet w ruchach tę barwę wielkoświatowéj dystynkcyi, byłaby pani Łuszczewska pozostawiła w twéj pamięci toż samo wrażenie, które ja ci tutaj tak pobieżnie i niedokładnie skreślam.
Zachodziło pod niejednym względem pewne podobieństwo między małżeństwem. Pan Adam miał wyraz twarzy równie łagodny, trochę smętny, jak żona, nawet w nieczęstym uśmiechu jego przesuwał się odcień boleści, odznaczała go przytem niezwykła spokojność umysłu, pewna cierpliwość i rezygnacya, którą i zewnętrznie widać było w nieco pochylonéj postawie i powolnych poruszeniach; pani Adamowa, znacznie wraźliwsza, żywsza w uczuciach i myślach, dodawała w ciemnych chwilach często otuchy i nadziei; oboje zaś w najszczerszem przywiązaniu i najprzykładniejszéj zgodzie odbywali tę tak ciężką teraz dla nas Polaków wędrówkę życia. Nie poprzestał jednak Łuszczewski na stosunkach prywatnych i zachodach około własnéj rodziny; przez owe lat kilkanaście, które tu przeżył między nami, jednoczył się, ile mógł, z życiem naszem narodowem i publicznem. Wypadkom czterdziestego szóstego roku pozostał obcym zupełnie, będąc w przekonaniach swoich przeciwnych ludziom i dążnościom, które je wywołały; do tego co się czterdziestego ósmego roku działo tylko pośrednio mógł się mięszać, gdyż jako nie tutejszemu i przez rząd tylko cierpianemu, oględność była nakazaną; wiem jednak, że i datkiem ile zdołał, radą i pośrednictwem był czynny, a niejednemu z wychódźców bawiących tu wtenczas lub przejeżdżających, przez wpływ swój i znajomości, znaczną wyświadczył przysługę. Nawskroś religijne jego uspo-