Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 03.djvu/257

Ta strona została skorygowana.

niejaki zawieszę i wypocznę po trudach. W moim wieku nic naprzód przyrzekać nie można, znasz bowiem przysłowie: młody może, stary musi; przypuściwszy jednak, że w jesieni będę jeszcze mógł rozporządzać nogami i językiem, przewędruję z tobą stare części miasta i resztę méj obietnicy wypełnię.

Koniec części trzeciéj.