ną i poważną, a w bystrem spojrzeniu coś nader miłego i życzliwego. Téj jego zewnętrzności, jak mi mówiono, odpowiadało usposobienie, w którem poczucie wartości osobistéj łączyło się z chęcią jednania sobie szacunku i przychylności innych. Zajmował p. Poniński w wyższych kołach społeczeństwa naszego jedno z pierwszych miejsc, odpowiednio zasługom swoim w sprawach publicznych i stosunkom majątkowym. Tytułowano go zwykle pułkownikiem, gdyż za młodu jeszcze dosłużył się tego stopnia i krzyża legii honorowéj, odbywając całą kampanię szóstego i siódmego roku, z pułkiem polskim, głównie za jego staraniem tutaj utworzonym, który odznaczył się czynnym udziałem osobliwie w bitwach pod Iławą, Friedlandem i przy oblężeniu Gdańska. Późniéj, zaraz w pierwszych czasach okupacyi pruskiéj, powołany został z kilku innymi do Berlina celem narad nad administracyą W. Księstwa, a przy zakładaniu ziemstwa, obrany jednogłośnie przez obywatelstwo dyrektorem jeneralnym, wytrwał w tem urzędowaniu do końca trzydziestego dziewiątego roku i prócz tego kilkakrotnie był marszałkiem sejmu prowincyalnego.
Następca tronu, znając go osobiście i ceniąc jego przymioty, przy objęciu panowania, czterdziestego roku, obdarzył go dziedzicznym tytułem hrabiowskim; ale odtąd, ile mi wiadomo, ustąpił pan pułkownik z publicznego życia, głównie dla podeszłego już wieku i sił słabnących, a może, jak się domyślano, i dla tego, że w przekonaniach swoich stanowczo konserwatywnych niemile był dotknięty prądami, które wtenczas już od lat kilku społeczeństwo nasze mocno poruszać zaczęły. Wypadki czterdziestego szóstego znacznie się podobno przyczyniły do zaostrzenia choroby, któréj uległ następnego roku.
Pamiętam także, z widzenia tylko, pełną dystynkcyi i piękną, mimo lat już niemłodych, postać pani pułkow-
Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 04.djvu/14
Ta strona została przepisana.