miennych, starożytnych znaków pisarskich i oceny płodów kilku najwybitniejszych poetów lub pisarzy. Nie przestając na pracy uniwersyteckiéj, starał się pan Wojciech, aby go w szerszych kołach poznano i ogłaszał w rozmaitych ówczesnych pismach literackich, tak polskich jako i niemieckich, liczne rozprawy. Trudno by mi było wymienić ci tu wszystkie, wszakże znajdziesz ich kilka w Roku i Przeglądzie, w Rocznikach Towarzystwa Przyjaciół Nauk, między innemi: „O ewanielii rejmskiéj“, ogłoszonéj przez Hankę „O najdawniejszych pomnikach języka czeskiego“, a szczególnie „O runach słowiańskich“, na które bodajnie on pierwszy zwrócił uwagę uczonych. Z niemieckich przypominam sobie: „Die slavischen Ortnamen der Insel Potsdam und der allernächsten Umgegend“ i „Die letzte Revolution Polens und die ihr vorangehende politisch-literarische Bewegung“. Z późniejszych zaś jego utworów znane ci może: „Krytyczny rozbiór Dziadów Mickiewicza“, wyjaśniający niejednę zagadkę tego poematu, jako też: „Odczyty o poezyi polskiéj w pierwszéj połowie XIX wieku“, które, już po śmierci profesora z rękopisów jego, na polskie przetłómaczył pan Franciszek Dobrowolski. W niektórych sprawach politycznych, będących w związku z naszą narodowością, miał także Cybulski czynny udział; roku czterdziestego ósmego występował w Pradze z kilku innymi Polakami, gdy się tam zebrał ów kongres słowiański, który chciał wywalczyć równouprawnienie Słowian w Austryi i w Niemczech, a nieco późniéj, wybrany tutaj dwukrotnie na deputowanego do berlińskiego sejmu, należał przez lat kilka do najczynniejszych członków Koła polskiego.
Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 05.djvu/245
Ta strona została przepisana.