Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No243 part10.png

Ta strona została skorygowana.

Potem złożył papier, włożył go w kopertę, zapieczętował żałobną pieczątkę i zaadresował:
Do pana komisarza policyi cyrkułu św. Łazarza.”
— Tak będzie dobrze — rzekł do siebie — tak koniecznie potrzeba było zrobić, dzięki temu nikogo przynajmniej o zamordowanie mnie nie posądzą.
I zaraz dodał z uśmiechem:
— Posądzać jakiego bądź świszczypałę o to, że mnie zamordował w celach... grabieży, byłoby zanadto niesprawiedliwie i głupio!... Opryszek, któryby się rzucił na taką względem mnie awanturę, zrobił by szkaradny interes.
Młody człowiek, położył na środku stołu pismo zaadresowane do komisarza policyi, w którem objaśniał, że pozbawia się życia dobrowolnie, że się zabija własną ręką,
Następnie pochwycił mały pistolet i przez chwilę przypatrywał mu się uważnie.
Była to stara broń angielska, zrobiona o wiele przedtem nim krzemień starożytny, ustąpił miejsca piorunującej masie.
Za pistolet ten cały, dałby handlarz najwyżej trzydzieści sous, a jednak