Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No244 part4.png

Ta strona została skorygowana.

Kapelusz nasadzony nieco na bok, kompletował toaletę a musimy dodać że całość była bez zarzutu.
Nikt z pewnością w świecie, widząc tego pięknego młodzieńca tak elegancko wyglądającego, nie byłby się nigdy domyślił, że nędza i cierpienia dokuczyły mu do ostatniego stopnia i, że zamyślał właśnie o zakończeniu życia, zaledwie co rozpoczętego!...
Mieszkaniec z pod strychu zabrał do kieszeni mały nabity pistolet, który promień słońca odtrącił mu przed chwilą od skroni.
Wziął znowu pióro i dopisał na kopercie zaadresowanej do komisarza cyrkułu świętego Łazarza:
„W lasku Bulońskim znajdziesz pan mojego trupa”.
Na oddzielnej karteczce napisał swoje imie i nazwisko, złożył ją i wsunął do kieszonki od kamizelki, ażeby łatwo było sprawdzić tożsamość osoby...
Poczem opuścił nędzną siedzibę i zeszedł z drabiny prowadzącej na szóste piętro.
W kilka sekund zbiegł po chwiejących się schodach, a około mieszkania stróża, przeleciał tak prędko, iż nie dosłyszał jak pani stróżka wołała za nim ochrypłym głosem.