Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No256 part7.png

Ta strona została skorygowana.

drzwi i okien jest strasznie dużo — nie wiadomo które wybrać!...
— Pierwsze lepsze.
— Nie można!...
— Dla czego?...
— Czort wie, czy stara mieszka na dole, czy na pierwszem piętrze. Działając tak jak chcesz na oślep, moglibyśmy właśnie natrafić na jej sypialnię. — Otóż gdyby się sprawiać najciszej, zawsze się zrobi pewien hałas, stara musi mieć sen lekki, przebudzi się i zacznie wrzeszczeć. Po co mi to, wolę co innego.
— Uznaję sam, że to nie bardzo bezpiecznie.
— Trzeba jednak jakim sposobem umknąć niebezpieczeństwa.
— Ale jakim?...
— Zastanówmy się trochę i ogadajmy sprawę.
— Najchętniej.
— Ty masz zdaje mi się doskonałe oczy?...
— Jak kot, wcale dla mnie ciemności nie istnieją...
— W takim razie, musisz, widzieć wprost siebie w samym środku domu schody z pięknego białego kamienia, z doniczkami kwiatów na stopniach?...
— Widzę je jakby ciebie i zdaje mi się, że się to nazywa peronem?