Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No266 part7.png

Ta strona została skorygowana.

Blanka i Gaston, umieszczając ją na pensyi, nie powiedzieli przełożonej jakiego była pochodzenia.
Zapytana o rodzinę przez koleżanki, opowiadała bardzo zręcznie ułożoną historyjkę.
Nikt nie był w stanie dowieść jej kłamstwa, w które Joasia w miarę powtarzania, sama nareszcie uwierzyła najzupełniej.
Wszystkie panienki opowiadały sobie o przyjęciu jakie ich czeka w świecie. Wszystkie obiecywały sobie mężów młodych, pięknych a nadwszystko bogatych.
Jedna chciała zostać hrabiną, inna oświadczała, iż nie wyjdzie inaczej jak co najmniej za barona — a gdy zapytywały — kogo Joasia sobie wybierze, odpowiadała, że ona później sobie wyszuka kogoś pomiędzy wszystkiemi lordami i baronami.
Co rok kilka pensyonarek, powróciwszy do domu, wychodziło świetnie za mąż i zaraz też pod pretekstem odwiedzenia dawnych przyjaciółek, przyjeżdżały aby popisać się swojem szczęściem i bogactwem.
Te ex-pensyonarki zajeżdżały na obszerny dziedziniec pensyonatu, eleganckiemi pojazdami z liberyą, a mnóstwo prześlicznych buziaków z błysz-