Ta strona została skorygowana.
— Margrabino — odpowiedział pan de Credencé — nie zajmuję się wcale czytaniem.
— A czemuż przypatrujesz się z taką uwagą?...
— Nie znałem charakteru pisma margrabiego Castella...
— Więc to cię tak interesuje?...
— Do najwyższego stopnia...
— Dla czego?...
— Charakter jaki mam przed oczami, należy do tych, które nadzwyczaj łatwo naśladować.
— Jakto?...
— Dostatecznem będzie przypatrzeć się przez kilka minut, aby zro-