Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No17 part1.png

Ta strona została skorygowana.

— Mam wiele do pomówienia z tobą
— Otwieram uszy i łykam wyrazy...
— Jesteś mi koniecznie potrzebnym Larifla...
— To się wcale ładnie złożyło... bo marzyłem właśnie tylko o tem, jaką by ci oddać przysługę.
— Więc stale jesteś mi wiernym?
— Stale i na zawsze!... — rozrządzaj mną jak swoją własnością!... — O co idzie?
— O wyprawę...
— Natychmiastową?...
— Nie... — zaczniemy działać dopiero jutrzejszej nocy.
— Czy to sprawa kryminalna, czy