Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No19 part3.png

Ta strona została skorygowana.

głoby zajść co niedobrego. Ot pomięszczę was najlepiej w małym saloniku podziemnym... — tam można z armat strzelać, a i tak nie będzie słychać.
— Niech będzie salon podziemny — odparł filozoficznie Larifla — będziemy bliżej piwnicy...


XXXIII.
Menu Larifli.

„Nie trzeba nigdy sądzić ludzi z pozoru” mówi przysłowie.
Indywidualność Filocha potwierdzała raz jeszcze tę prawdę.
Wiemy już, jakie tajemnicze przemysły uprawiał przy swoim zakładzie. Wiemy, że był przechowywaczem i składnikiem tak zwanych szczurów Sekwany, to jest najniebezpieczniejszych rabusiów, dla których dom jego pewnem był schronieniem.
Filoche między innemi, uprawiał także kradzieże nocne, a uprawiał je z prawdziwym talentem, wychodząc na łup wtedy tylko, gdy zdarzała się