Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No31 part5.png

Ta strona została skorygowana.

Raul objaśnił Joannę co ma zrobić, Larifla rzucił sznur, którego koniec wpadł do salonu i który pani Castella jak tylko mogła najlepiej zaczepiła za hak przy oknie.
— Czy mam wleźć?... — spytał Larifla.
— Tak jest.
— Co zrobić jak się dostanę na górę?...
— Wyprobuj czy sznur jest dość mocno zaczepiony, aby wytrzymał i mój ciężar i zaczekaj...
— Aha!... — zauważył młody bandyta, — poprobujesz wdrapać się na własne rezyko?...
— Koniecznie...
— Nie poradzisz sobie nigdy...
— Grubo się mylisz przyjacielu... Umiem ja zrobić wszystko co zechcę i zaraz cię o tem przekonam...
— Wiem żeś jest silny jak królik... ale... nie przyjdzie ci to z łatwością.
— No dosyć już paplaniny!... — zawołał Raul zniecierpliwiony.
Larifla uchwycił sznur, podrzucił się silnie i za sekundę był już przy oknie.
— Oto jak się jeździ!... — mruknął stając we framudze.
Spojrzał na Joannę, uchylił zatłusz-