Ta strona została skorygowana.
— Zaanonsuj pan moję wizytę pani margrabinie Castella!...
— Dobrze, zaanonsuję.
— Przyjmie mnie pani margrabina?...
— Przyjmie...
— A kiedy?...
— Kiedy ci się żywnie podoba... chociażby jutro nawet zaraz...
— Proszę o adres?...
— Ulica Madelaine, hotel Wilsona...
— Dobrze... teraz podejmę się wszystkiego, możesz pan zupełnie liczyć na mnie.
XVI.
Spotkanie.
Hrabia załatwiwszy się z Raymondem, opuścił czemprędzej szynkownię a zaledwie uszedł z jakie dziesięć kroków w ciemnej uliczce, potrącił nagle o jakąś postać, co szła szybko naprzeciw niego.
— Głupie bydle!... nie możesz uważać, — krzyknął.