Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/015

Ta strona została uwierzytelniona.
PORWANIE BISKUPA SOŁTYKA.
(1767).

Hej, ciemna noc i mglista,
Hej, bat nad końmi śwista,
Hej, drogą wóz pomyka,
Hej, wiozą w nim Sołtyka.

Hej, wiozą tydzień, drugi,
Hej, aże do Kaługi,
Hej, wiozą carskim szlakiem,
Hej, że śmiał być Polakiem!

Hej, pany senatory,
Hej, czynią wam honory,
Hej, pierwsi wy na drodze,
Hej, posieleńców wodze!

Hej, pójdą w wasze ślady,
Hej, pędzone gromady,
Hej, pójdzie waszym szlakiem,
Hej, kto śmie być Polakiem!