Ta strona została uwierzytelniona.
Jeszcze śpi generał,
A tu huk się szerzy...
Jak piorun Kiliński
Na zamek uderzy.
Widzi pan generał,
Że tu nic nie wskóra,
Za babę przebrany,
Dał z Warszawy nura.
A tu pan Kosmowski
Na odwach już wali,
Zabrał proch i bronie,
A wygnał Moskali.
Bije, a nie pyta,
Kto tam w Boga wierzy...
Wycięli rzeźnicy
Bataljon żołnierzy.
Od Wielkiego Czwartku,
Do Wielkiego Piątku,
Nalali Moskalom
Ołowiu, jak wrzątku.
Biją w wielki czwartek,
W wielki piątek biją,
Oczyścili miasto,
Na rezurekcyą!