Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/090

Ta strona została uwierzytelniona.

Ledwie obrzasł świt zdaleka,
Na Fersena wiara czeka —
Na bój czeka z Moskalami,
Hej, pod Maciejowicami!

Sunął Fersen z swemi roty,
Jak grom rzucił swe piechoty.
Krzyczą nasi: »Bóg jest z nami!«
Hej, pod Maciejowicami!

Już się biją, już się zwarli,
Już Moskali wstecz odparli,
Gaśnie bagnet przed szablami,
Hej, pod Maciejowicami!

Wściekły Fersen konia zwrócił,
Pułk sybirski na nas rzucił.
Pułk sybirski z bermycami.
Hej, pod Maciejowicami!

— Idźcie, moje grenadiery,
Na te polskie bohatery —
Roznieście ich bagnetami —
Hej, pod Maciejowicami!

Ścisnęły się roty nasze
Świszczą kule, tną pałasze.
Pole czerni się trupami, —
Hej, pod Maciejowicami!