Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/120

Ta strona została uwierzytelniona.
KLĘSKA.
(1812).

Sypie śniegiem zima sroga
Idzie Francuz w gniazdo wroga,
Idzie Moskwę brać stolicę,
Przez wichurę, przez śnieżycę.

Sam Napoleon hufce swoje
Na śmiertelne wiedzie boje,
Z Napoleonem nasza wiara
Na stolicę idzie cara.

A z tej Moskwy dym się wali,
Z czterech rogów gród się pali,
W gruzy idzie Kremlin stary
Podpalony przez Moskali.

Z ulic miasta pożar bucha,
Ni żywego zresztą ducha.
— Chcecie grodu? — Bierzcie gruzy,
Hej, panowie wy Francuzy!

O, zwycięstwo to straszliwe!
Idą roty ledwo żywe,
A przed niemi leci przodem,
Śmierć i zima, z morem, z głodem.