Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/155

Ta strona została uwierzytelniona.
BÓJ POD OSTROŁĘKĄ.
(1831 26 maja)

— Precz, ty Dybicz Zabałkański! —
Car zakrzyknął wściekle —
I wyszukał Paszkiewicza,
W swych służalców piekle.

— Precz, ty Dybicz Zabałkański,
Gdyś Lachów nie pobił!
Niech Paszkiewicz robi teraz,
Czegoś ty nie zrobił!

Idzie, idzie już Paszkiewicz,
Ziemia pod nim stęka —
Okryła się czarną chmurą
Nasza Ostrołęka.

Okryła się chmurą Narew,
Bitwa już zawrzała,
Świszczą kule i granaty,
Grzmią potężne działa.

Bronią nasi przejścia Narwią
Bronią mostu śmiele,
Sam jenerał Bem tam walczy
Na tych mężnych czele.