Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/181

Ta strona została uwierzytelniona.

Oj wy lasy, oj wy góry,
Głośne echa macie,
Wy Maryana Langiewicza
Imię powtarzacie!

Dyktatorem się ogłosił,
Lecz pierwej był długo
Bohaterem i żołnierzem,
I ojczyzny sługą!

Póki góry Świętokrzyskie
Będą w Polsce stały;
Póty imię Langiewicza,
Swej nie zbędzie chwały!




BÓJ POD WĘGROWEM.
(1863 8 lutego)

Na Podlasiu, pod Węgrowem,
Wody Liwca płyną,
Tam się bije dzielny Sokół,
Ze swoją drużyną.

Tam się bije dzielny Sokół,
Lecz go Moskwa dusi,
Jeśli partję ma ocalić,
To uchodzić musi.