Ta strona została uwierzytelniona.
Zwołał wierne swe Kurpiki,
Zwołał w imię Boga,
Pod Myszyńcem bitwę stoczył
I pokonał wroga!
I znów cicho w puszczę zapadł,
Jakby go nie było...
I znów runął gdzieś na Moskwę,
Zmierzył się z jej siłą!
Aż wywiedli go Moskale
Z puszczy tej na pole,
Otoczyli, i rannego
Uwieźli w niewolę!
Płaczą Kurpie i Kurpianki
Swego bohatera...
Nie odbije go już Moskwie
Kosa, ni siekiera!
Tam gdzie modra Wisła toczy
Swoje srebrne piany,
Padł Padlewski, wódz Kurpików[1],
W Płocku rozstrzelany!
Myszyniecka puszcza szumi,
Szepce swe pacierze..
A Kurpiki dotąd prawią
O swym bohaterze!
- ↑ 18 maja.