Ta strona została uwierzytelniona.
JASKÓŁECZKA.
Ledwie zadnieje ten dzionek, ten biały, zaraz nasza jaskółeczka pod oknem szczebioce:
Wstańcie dzieci! wstańcie dzieci,
Bo już słonko złote świeci.
Kto nie widzi rankiem słońca,
Temu smutny dzień do końca.
A kto ładnie wstaje rano,
Jak tylko to usłyszy Tadzio, wnet się z łóżeczka zrywa i zaraz Rozalię o wodę prosi, zaraz się myje, czesze, ubiera aż miło, a jaskółeczka wciąż mu przyśpiewuje:
Śpiesz się chłopcze, śpiesz mój mały,
Bo już wróble dawno wstały,
Wody z rzeki nanosiły