Ta strona została uwierzytelniona.
PSYCHE SKRZYDLATA
Łatwa śmierci, o bezpieczny zgonie
Schnącej larwy, gdy duszę wyzionie,
Duszę — ważkę, błyszczącą jak złoto.
Ważka gardzi doczesną powłoką,
Szarpie, rzuca, miota nią szeroko,
Z niecierpliwą, natchnioną tęsknotą...
Wstrząsa skrzydeł uciśniony klejnot,
Nogi z truchła wyciąga kolejno,
Depcząc suknie, dziewictwa niegodne.
Uporawszy się z tęczową wagą,
Leci w świat! — Libellula! — Imago!
Wiary w duszę chcę się uczyć od niej!