Ta strona została uwierzytelniona.
∗
∗ ∗ |
Gdy pochylisz nademną twe usta pocałunkami nabrzmiałe
usta moje ulecą, jak dwa skrzydełka ze strachu białe, —
krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko,
i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.