Ta strona została uwierzytelniona.
WIERSZ UKRADZIONY
Papierowy okręcik popłynąć nie może
wciąż odrzucony przez szumiące morze.
Lecz niech go tylko słońce wysuszy na wietrze
a popłynie jak żaden — w powietrze!
WESTCHNIENIA
Morze jest dzisiaj smutne. Westchnienia się żalą
przy brzegu porośniętym siwo-złotą sierścią.
Jak pierś wznosi się fala i ginie za falą.
Morze wzdycha falami. Ziemia — moją piersią.
MEWA
Tęsknota nademną szeleszcze.
Trąca mnie skrzydłem mewiem.
Czy wciąż ta sama jeszcze?
Nie wiem! nie wiem...