Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Surowy jedwab.djvu/38

Ta strona została uwierzytelniona.
∗             ∗

Magnolje chylą na bok ciężar białych twarzy — — —
Nie mówmy dziś o śmierci,
gdy świat się rozmarzył.
Na ławkę pod drzewami spadła kwiatów wiecha — — —
Nie mówmy dziś o życiu,
gdy śmierć się uśmiecha.