Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Surowy jedwab.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.
CZARNY PORTRET

Madonno hebanowa o dwóch pręgach na twarzy:
nazbyt pięknym był owal twój święty.
Za nas wszystkie piękności policzek twój się żarzy,
nienawistnie pocięty — — —

I żadne serca złote, srebrne, platynowe,
żywe czy z drogich kamieni.
nie ukoją, nie uciszą zdumienia,
które się w oczach twych mieni...