na dłoni wonne olejki: przyszłego piżma, fiołków, opoponaxu, siana i wanilji...
Podobnie jak dzisiejsza kobieta, przy kupnie samochodu najczęściej kładzie nacisk przedewszystkiem na kwestję zabarwienia lakieru, lub wyścielenia karoserji, co towarzysza jej do rozpaczy doprowadza — podobnie i tu wielki technik opędzić się nie mógł od rad niewiasty, której właściwe jest „poczucie piękna”.
Wreszcie, oddaliwszy ją pod jakimś pozorem, dał upust swoim osobistym zapatrywaniom na twórczość.
Porobił szczypawki, pająki. Zbrojne maszyny, wojownicze aparaty, najdokładniej pozbawione uroku, ale zato groźne i wytrwałe.
Zastępy blaszanych wojsk, stworzone do nieustannych gier. Zabawki, poważne, gdyż obdarzone zmysłem cierpienia, pełne obawy o siebie, nadanej im w celu zachowawczym.
Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szkicownik poetycki.djvu/14
Ta strona została uwierzytelniona.