Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Wachlarz.djvu/42

Ta strona została uwierzytelniona.

i ukwiał zacisnął płatki najciszej i jaknajtajniej
i małe morskie koniki śpią w czarnej głębokiej stajni.

Na morzu wznoszą się fale jak miljard ust do księżyca...
Woda ma barwę młodego, zieleniącego się żyta...