Ta strona została przepisana.
chód chwiejny, wejrzenie mgławe i głosem chrypliwym zaśpiewał:
Kiedym jechał na Kujawy,
Szczekał na mnie pies kulawy,
A dziewczyna w progu stała,
Jeszcze lepiéj przeszczuwała.“
Minął ją, jakby nie widział i nie znał, i poszedł, trochę się zataczając, w stronę Rynku.