Ta strona została skorygowana.
w świetnym stanie kultury i finansów, by wywalczyć mu dobrobyt i spokój.
I tak przeżywał młode swe lata, nienawidzony przez podwładnych i równych sobie, pogardzany przez młode szlachcianki, wyśmiewany przez kolegów, którzy uczciwość mieli za synonim głupoty.
Takim był Szymon Łabędzki, bohater nie świetny i nie sławny boju bardzo prozaicznego — o kęs roli, nawet nie własny, ale przyjaciela.