piękności téj doliny, kierowała wyborem moim łatwość odbycia téj wycieczki bez żadnych niemal trudów, tak, że zwiedzenie Kościeliska można uważać jako wypoczynek po wyprawie do Pięciu Stawów i Morskiego Oka.
Dolina Kościeliska leży o milę od kościoła zakopiańskiego, w południowo-zachodniéj stronie. Droga do niéj wygodna i dobrze utrzymana, prowadzi z razu przez wieś, potém wije się wśród łąk różnobarwném zasłanych kwieciem, napełniającém powietrze balsamiczną wonią, łatwo więc na miejsce dojechać można. Dokoła otacza nas krajobraz pełen rozmaitości i czarownego wdzięku. Na lewo czyli od południa piętrzy się wspaniały Giewont, wznoszący się prostopadłą ścianą z łona ciemnych, podnóże Tatrów opasujących lasów, na prawo wyniosłe wzgórza Gubałówki strojne tą cudną szatą, w jaką matka natura obleka na wiosnę ulubione dziatki. Ale wśród łąk i gajów, których krasa téj matki darem, widać tu pola uprawne ręką człowieka. Ten nie pozwala ziemi samém stroić się kwieciem, przyglądać się swym wdziękom w czystych wodach strumienia i na téj płochéj rozkoszy, pełną nadziei, przemarnić wiosnę: ale ostrym pługiem rozdarłszy jéj łono, rzuca w nie ziarno, które, gdy kwiaty zwiędną pod letniego słońca skwarem, odpłaci trudy rolnika plonem, na jaki stać jałową skibę tutejszą.
Na zielonéj równinie rozścielającéj się między Gubałówką a Reglami, środkiem któréj droga się wije, widać malowniczo rozsiane góralskie zagrody, lub samotnie stojące szałasy pasterskie; gaiki świerków, kręte potoki przesuwające się po tym zielonym kobiercu jakby połyskujące węże, urozmaicają i ożywiają tę przecudną okolicę. Zachwycając się ciągle temi malowniczemi widokami, coraz to nowe odkrywając w nich piękności, dojeżdżamy niebawem do miejsca, gdzie droga rozchodzi się na dwie strony. To już połowa drogi do Ko-
Strona:Maria Steczkowska - Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin.djvu/120
Ta strona została skorygowana.