mieszczaństwie i z tego względu Myślenice pomiędzy polskiemi miasteczkami rzadki stanowiły wyjątek. Dziś i to małe miasteczko już jest zalane tym żywiołem, coraz większą w naszych czasach zdobywającym przewagę.
Za Myślenicami wjeżdżamy w uroczą dolinę Raby. Po obu jéj stronach wznoszą się wyniosłe góry, uwieńczone ciemnemi lasami, odziane po bokach najrozmaitszą pól i łąk szachownicą, i przystrojone rozkosznemi gaikami których majowa zieloność tém piękniéj odbija od ciemnych jodeł, świerków i sosen, wplatających się gdzieniegdzie w ten wiosenny wianek. Wspaniała góra Strzebel (3087 st.) wznosząc się w głębi i nad całą panując okolicą, zamyka dolinę, któréj środkiem płynie bystra Raba, przyjmując w swe kamieniste łożysko mnóstwo szumiących potoków i strumieni, z pobocznych dolin i wąwozów. Cała ta dolina jest zamieszkaną. W całéj jéj długości rozsypane zagrody dwóch rozległych wsi, Stróży i Pcimia. Chaty góralskie małe, nizkie, dosyć ubogie, po części, słomą, po części gontami kryte, porozrzucane pojedynczo, czepiają się pochyłości gór. Jedne tulą się pod skałę sterczącą tu i owdzie z pomiędzy zarośli tak wysoko, że się wydają jak szałasy pasterskie; inne po brzegach lasów samotne, jak domki pustelnicze; inne wreszcie, nie lękając się często wzbierającéj, a wtedy niebezpiecznéj Raby, rozsiadły się nad zielonym jéj brzegiem w wianku sadów, któremi słynie ta okolica. Tu na wzgórzu bieli się mała kapliczka ocieniona kilką rozłożystemi drzewami; daléj z pomiędzy wysmukłych topoli, poważnych lip i brzóz, wystrzela wieżyczka schludnego kościołka w Pcimie. Gdzie okiem rzucić, wszędzie uderzają nas widoki tak malownicze, tak czarujące, że w prawdziwém zachwyceniu przebywamy tę dolinę do dwóch mil długą.
Pod względem rolniczym dolina Raby nie bardzo pocieszający przedstawia widok. Urodzaje w ogólności
Strona:Maria Steczkowska - Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin.djvu/25
Ta strona została skorygowana.