zrobiona droga, obsadzona gęstemi krzewami, wśród których rośnie mnóstwo ziół aromatyczną wonią napełniających powietrze. Dosyć obszerny wierzchołek Skałki ogrodzony jest nakształt muru ułożonymi kamieniami, po których czepiają się różne rośliny i rozścielają mchu i rozchodniku kępy. Altana zupełnie teraz zaniedbana stoi otworem; na ścianach mnóstwo napisów różnéj wartości. Ze drzwi altany widok bardzo rozległy i piękny na nowotarską dolinę, na olbrzymi wał Bieskidów zachodzących już stąd lekką mgłą oddalenia, i śnieżne tatrzańskie szczyty ponad pięknym wystrzelające lasem. Przecudny stąd widok, wonne powietrze, samotność i cisza jaka tu panuje, wszystko to usposabia do słodkiego dumania i poetyczne budzi w duszy marzenia. Tu jak się domyślać można, stał ów zameczek przez Cystersów zbudowany, a przy końcu 14 wieku zburzony. Następni posiadacze Szaflar już go tu nie odbudowali więcéj, ale pod wzgórzem nowe wznieśli sobie mieszkanie.
Kościołek w Szaflarach, początkowo drewniany, w r. 1799 zmurowany; do r. 1519 parafialny, porządnie i schludnie jest utrzymywany.
Nazwa Szaflary, jak się zdaje, z niemieckiego pochodząca, każe się domyślać, że już pierwsi téj wsi mieszkańcy trudnili się chodowaniem owiec. Że Szaflary należą do najpierwszych osad w Nowotarszczyźnie, a dla byłego tutaj zamczyska historyczne mają znaczenie, już nadmieniłam; wspomnę jeszcze, że tu i Szwedzi byli, a od poległego tutaj dowódcy szwedzkiego, pobliskie wzgórze wzięło nazwę Raniszbergu.
Ćwierć mili za Szaflarami poczyna się bardzo rozległa wieś Biały Dunajec, położona nad rzeką tegoż nazwiska, któréj bystrym nurtom dosyć napatrzeć się nie można.
Dunajec to prawdziwe gór dziecię! Wyrwawszy się ze skalistéj kolebki swojéj, pieni się, szumi, huczy,
Strona:Maria Steczkowska - Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin.djvu/37
Ta strona została skorygowana.