Ta strona została uwierzytelniona.
TRISTAN II. (radośnie obejmując ją)
Izoldo, stój!
W półbogów bój
Cię wwiodę!
IZOLDA (mówi to ze spuszczonemi oczyma i składając ręce jak do modlitwy)
Nie godnam biec
Śladem Twych stóp;
Nie godnam rzec:
Niech stanie się
Co Pan mój chce.
Tristanie wiedź.
TRISTAN II. (bierze znowu jej twarz w dłonie i patrzy jej w oczy)
O cudna głąb
Pokory!…
Gdzie tajnie tli,
Niechcący lśni
Skra, która drwi
Z Rycerza.
Zwyciężę ja,
Lecz iskra ta